Przeskocz do treści
My z „Marcinka”

Leśniewska Ewa

notka biograficzna
Niedługo świętować będzie swoje pierwsze zakończenie roku szkolnego jako nauczyciel historii oraz wychowawca. Początkowo czuła strach, ponieważ musiała przekonać jedną z klas drugich, że w niczym nie ustępuje swojemu poprzednikowi. Pokonując tę najtrudniejszą przeszkodę przekonała się, że uczniowie Marcinka to "normalni, sensowni ludzie, z którymi można pracować". Pani Ewa jest szalenie zadowolona z pracy właśnie w I LO, uczniowie najwyraźniej też, gdyż pani Leśniewska otrzymała w tym roku "Marcinka" za najlepszy debiut. O szkole wypowiada się jako o najbliższej ideału, ponieważ można zrealizować w niej więcej z tego, co się uprzednio założyło.

tekst pochodzi z Głosu Wielkopolskiego z 2004.05.14 >>
zdjęcia